Przygotowania do świąt
Przez kilka miesięcy nic się nie działo na tym portalu, ale idą święta więc i on wraca do życia. Powodem tej przerwy była ładna pogoda, trochę domowych zajęć i niechęć do pisania o beznadziejnej „pandemii”.
Ponadto, wyłączyłem możliwość pisania komentarzy, albowiem ktoś masowo wpisywał mi reklamy. Teraz komentarze są już ponownie włączone.
Szybko zbliżają się święta. Jak co roku wysyłamy kartki, do których tradycyjnie dołączamy krótki tekst co dzieje się u nas. Napisałem w nich, że u nas jest wszystko OK, ale perspektywy USA są raczej beznadziejne i wspominałem też, dlaczego. Okazało się, że list ten był zbyt ponury, aby mógł być dołączony do Bożonarodzeniowych kartek. Zmieniłem więc treść listu, żeby nie psuć ludziom świąt, ale to co chciałem napisać będzie można wkrótce przeczytać na tym portalu. Generalnie chciałbym więcej pisać o tym, o czym bym powiedział, gdybyśmy mieli możliwość spotkania się.
A więc, w najbliższym czasie mam zamiar napisać jeszcze trzy posty na tym blogu:
- Co myślę o sytuacji w USA i na Świecie.
- O ciekawych lekturach, które teraz można znaleźć na Internecie.
- O tym, jak spędziliśmy święta i generalnie, co słychać. Będzie to tekst ze zdjęciami.
Chciałbym jeszcze dołożyć parę albumów ze zdjęciami. Piszę o tym dlatego, że jeśli jesteście zainteresowani, to zajrzyjcie, proszę.
A, jak u nas idą przygotowania do świąt. Jak widać na zdjęciu, Marta kończy ubierać choinkę. Dekoracje w domu już są, a na zewnątrz będą zrobione wkrótce. Jest też już kupiona ryba, chociaż u nas będzie to tęczowy pstrąg, bowiem karp tu jest raczej nie jadany. Na Wigilię będzie u nas tylko Monika i para naszych przyjaciół, bowiem reszta ukrywa się przed pandemią.
A co w Polsce? Właśnie dowiedzieliśmy się, że będziecie mieli wkrótce godzinę policyjną i inne zakazy. Jak widać dzielnie kroczy Nowe. No, ale na szczęście jeszcze możemy się kontaktować, przynajmniej, dopóki działa Internet. Ciekawe jak długo jeszcze będzie działał?